SEO i UX – jak je ze sobą połączyć?
Artykuły22 marca 2022
Skuteczne działania SEO nie polegają wyłącznie na „robotycznym” zaspokojeniu wymagań stawianych przez algorytmy Google. Dzisiaj to już nie wystarczy, aby osiągać topowe pozycje w rankingach. Potrzebne jest uwzględnienie znacznie ważniejszego czynnika, ludzkiego, a zatem połączenie SEO i UX. Na czym to polega? Wyjaśniamy.
Co to jest UX?
UX to inaczej User Experience, czyli w dosłownym tłumaczeniu na polski – doświadczenie użytkownika. Oznacza to dostosowanie strony internetowej do potrzeb odwiedzających ją osób – tak, aby:
- dostarczała potrzebnych informacji w możliwie najszybszy sposób,
- była łatwa w nawigowaniu i pozbawiona barier, które utrudniają poruszanie się,
- zachęcała do wchodzenia w interakcje.
Strony zapewniające dobre UX to więc takie, które mają:
- przejrzysty layout graficzny, który ułatwia szybkie „odnalezienie się”,
- klarowną mapę i przejrzysty układ podstron oraz jasne zasady przejścia z jednej na drugą,
- wartościowe treści – które dostarczają konkretną i potrzebną wiedzę w skuteczny sposób.
Co najmniej na dwóch z tych płaszczyzn – układu oraz treści – wymogi dotyczą podobnych obszarów co te związane z SEO. Przy optymalizowaniu strony pod pozycjonowanie również trzeba zadbać o teksty dobrej jakości (dodatkowo nasycone odpowiednimi słowami kluczowymi) oraz przejrzystą mapę serwisu czy prawidłowo rozplanowane linkowanie wewnętrzne.
Jest to najlepszy dowód, że w nowoczesnym marketingu online SEO i UX łączą się ze sobą. Aby więc osiągnąć dobre wyniki, trzeba je zintegrować w ramach jednej strategii.
SXO – odpowiedź na wyzwania stawiane przez Google
SXO, czyli Search Experience Optimisation, jak zaczęto nazywać połączenie SEO i UX, to strategia, która integruje wymagania z obu tych frontów. W efekcie jej zastosowania powstają witryny:
- o wysokim potencjale zwiększania ruchu i budowania dużych zasięgów organicznych,
-
przyjazne i przydatne użytkownikom – takie, które nie tylko przyciągają potencjalnych klientów na stronę, ale utrzymują jego uwagę na dłużej, „pchając” w dół lejka zakupowego.
W ten sposób można osiągnąć efekt sprzężenia zwrotnego. W końcu algorytmy Google powstały po to, aby wyszukiwarka dostarczała użytkownikom jak najprecyzyjniejszych odpowiedzi na stawiane pytania. To właśnie jest sensem działań robotów wyszukiwarek. Dlatego w wymaganiach Google znajduje się wiele takich, które dotyczą stricte UX.
Jak połączyć SEO i UX w ramach jednej strategii?
Co zrobić, aby strona internetowa była zgodna z SXO? Wskazuje się na kilka kluczowych elementów, które pozwalają osiągnąć ten efekt.
Poprawa Core Web Vitals
Dobra strona internetowa to taka, która szybko się ładuje i stabilnie działa. Dla Google (ale i dla użytkowników) najważniejsze są trzy wskaźniki:
- wydajność ładowania strony (LCP) – czas, w którym zostanie wyrenderowany największy element treści bądź obrazu; nie powinien przekraczać 2,5 s;
- opóźnienie interakcji ze stroną (FID) – czas, który upłynie od momentu wejścia w interakcję, np. kliknięcia w link czy button, do momentu reakcji przeglądarki; nie powinien być on dłuższy niż 100 ms;
- przesunięcie układu strony podczas fazy ładowania (CLS) – nieoczekiwane przesunięcie zawartości, np. przycisku do formularza kontaktowego, podczas gdy witryna jeszcze się ładuje, może spowodować duży dyskomfort dla użytkownika; dlatego takie sytuacje należy wyeliminować – np. poprzez zastosowanie Aspect Ratio Boxes w plikach CSS.
Wartościowy content
Treści na stronach powinny być nasycone odpowiednimi frazami kluczowymi – wypracowanymi w wyniku analizy SEO, ale w naturalny sposób. Należy także zadbać o:
- bardzo wysoką wartość merytoryczną treści oraz jej przydatność – warto posługiwać się konkretnymi danymi, bez „lania wody” i ogólników,
- jej przejrzystość, ułatwiającą „skanowanie”,
- prosty, przejrzysty przekaz – pisany językiem zgodnym z potrzebami użytkowników z grup docelowych.
Zgodnie z tymi zasadami powinny być też przygotowane meta description.
A co dokładniej pozwoli połączyć zasady SEO i UX na polu treści? Oto kilka kluczowych elementów.
Zastosowanie nagłówków na poziomie H1, H2, H3, a nawet niższych
Powinny zawierać odpowiednie słowa kluczowe, a jednocześnie logicznie organizować treść – tak, aby ułatwić czytelnikowi szybkie znalezienie potrzebnych informacji. Przykładowo, jeżeli jest przygotowywany tekst na stronę producenta ogrodzeń, część struktury nagłówków mogłaby wyglądać tak:
H1: Ogrodzenia na wymiar – producent
H2: Jakie rodzaje ogrodzeń oferujemy?
H3: Ogrodzenia panelowe
H3: Ogrodzenia palisadowe
H3: Ogrodzenia łupane
… i tak dalej.
Stosowanie w nagłówkach pytań – FAQ
Użytkownicy coraz częściej wpisują w Google frazy w formie konkretnych pytań. Warto, aby w treściach na stronę, ale także w tekstach blogowych zastosować nagłówki i treści odpowiadające na nie. Taka sekcja, o ile zostanie dobrze przygotowana, może trafić nawet do tzw. Featured Snippets.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomoc:FAQ
Naturalne stosowanie słów kluczowych
Aby połączyć wymogi SEO i UX, należy zadbać o naturalne zastosowanie keywordów – tak, aby stały się integralną częścią treści, która jest poprawna językowo i pod względem logicznym. Jak? Może być potrzebna np. odmiana słów kluczowych przez przypadki czy nadanie im odpowiedniej formy gramatycznej. Przykład? Zamiast stosować w treści „sztuczną” frazę „ogrodzenia Warszawa”, lepiej użyć formy typu „ogrodzenia w Warszawie”. Algorytmy Google „zrozumieją” o co chodzi.
O tych zasadach trzeba również pamiętać, tworząc meta tagi. One także muszą być naturalne, a tag meta description powinien mieć wartość perswazyjną i zawierać CTA. Dzięki temu zwiększa się potencjał konwersyjny tej treści.
Poprawnie zaprojektowane menu i nazewnictwo kategorii
Menu z zakładkami powinno być dobrze widoczne i łatwo dostępne, ale także zrozumiałe dla użytkownika. Chodzi więc np. o proste i jasne nazywanie poszczególnych kategorii. Przykład? Jeśli producent okien produkuje modele aluminiowe o nazwie „aLUX”, w menu powinna się raczej pojawić nazwa „okna aluminiowe”, a nie samo „aLUX”.
Dobry UX mobilnej wersji strony
W Google już od jakiegoś czasu obowiązuje algorytm mobile-first index, co oznacza, że roboty wyszukiwarki w pierwszej kolejności weryfikują wersję strony na smartfony. Dlatego należy zadbać o jej pełną zgodność z tą desktopową oraz stuprocentową funkcjonalność. Jeżeli pojawią się tu błędy, straci się zarówno na polu SEO, jak i UX (pamiętając, że ponad połowa ruchu odbywa się dzisiaj przez urządzenia mobilne) – a więc podwójnie.
Jak zatem widać, nowoczesne SEO nie istnieje bez UX. Tylko połączenie aspektu technicznego z czynnikiem ludzkim przekłada się na pożądane wyniki. Warto to uwzględnić w swojej strategii.